niedziela, 23 grudnia 2012

Taka zgadywanka :Zgadywanka u Wioli B  

czwartek, 22 listopada 2012

niedziela, 11 listopada 2012

Troszkę literatury....

Dostałam książki i to nie byle jakie bo o drutach i szydełkowaniu. Pierwsza z nich to "Roboty na drutach samouczek" wydanie z 1957 z poradami na temat ściegów i nawet "przepisów", znalazł się nawet "przepis" na reformy:



Druga książka to "Ściegi szydełkowe" wydanie z 1983, Też zawiera dużo rad



Trzecia to "Zrób mi to mamo" wydanie 1983 z robótkami dla dzieci




niedziela, 7 października 2012

Niedzielnie

Na blogu http://artesanka.blogspot.com znalazłam prosto robioną kamizelkę :) I mamusia stwierdziła " ja też chcę " no cóż to dziecko druty w ręce i jazda po pierwszym spruciu bo się okazało, że za wąska jest, na razie mam tyle poprawionej

I nawet siostrze możliwe, że zrobię obiecany szalik. Będę korzystać ze wzoru www.ravelry.com/patterns/gathered-scarf i na razie wygląda tak :

I oczywiście mój sweterek na razie tylkopołowa druga czeka na lepszy czas :)
 Widać, że się nawet nauczyłam robić rzędy skrócone

A sweterek dla koleżanki leży i nabiera mocy urzędowej :)




sobota, 6 października 2012

Dawno...

Dawno mnie nie było, ale dużo rzeczy na głowie mam yh przede wszystkim szkoła, tak to jest jak się człowiek za młodu nie uczył. Przede wszystkim wzięłam się za szykowanie prezentacji maturalnej i do przeczytania :
 Jakoś nie mogę przebrnąć przez Władce Much. Jak dla mnie strasznie "skrzywiona" książka no ale przeczytać mus, jeszcze dwa rozdziały, reszta czeka na swoją kolej



A to mój pierwszy szalik robiony przez 4 (słownie cztery) lata :-) włóczka bardzo mi się podoba więc chyba spruję i powstanie z tego co innego

sobota, 8 września 2012

A po przerwie...

... dłuższego nie pisania, w świecie robótkowym wszystko rośnie na drutach :) i zielonego sweterka nadal przybywa, rózowy szal (tak będzie różowy) też przybywa, ponczo na razie stoi w miejscu i dostałam zadanie od koleżanki zrobić jej sweterek z rękawami kominowymi, więc wzięłam się do pracy i zobaczymy co powstanie.
ta włóczka różowa nie wiem z czego jest ale jest dość sztywna i chyba nadaje się na szal, a sweterek będzie z białej ''stokrotki'' super się na niej robi :)


piątek, 17 sierpnia 2012

Pomocy

Czy któraś z bardziej doświadczonych dziewczyn mogłaby mi pomóc w rozszyfrowaniu wzoru http://www.ravelry.com/patterns/library/toddler-raglan-hoodie
Z góry dziękuję

czwartek, 16 sierpnia 2012

Babeczki

I wczorajsze babeczki, po których pozostało tylko wspomnienie. Znikały w szybkim tempie. Babeczki przed oblaniem czekoladą.
 I już po, wyglądają mało apetycznie, ale były smaczne :)

środa, 15 sierpnia 2012

Coś innego

Wczoraj zostałam poproszona o zrobienie sweterka dla 2-latka. Poszukiwania wzoru trwają, robótka rośnie na drutach a w piekarniku pyszne babeczki się pieką :)

wtorek, 14 sierpnia 2012

Cały czas do przodu

Oczywiście nie obyło się bez prucia, ale robótka powoli rośnie w oczach
No i na drugich drutach druga robótka, żeby mieć jakąś odmianę. http://www.ravelry.com/patterns/library/seascape-stole. Może tym razem dodziergam ją do końca

poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Ach ci rodzice.. i włóczka

Dzisiaj rodzice wybrali się na wycieczkę, zajechali do Skierniewic odwiedzić rodzinkę, a że (zrobię brzydką reklamę) Lidl był blisko to zaszli na zakupy i kupili mi zestaw drutów za całe 7 zł to zakupili 2 pary, a mój Misiak u siebie w sklepie wziął trzeci brakujący zestaw.

Może w przyszłości dokupię sobie druty do robienia skarpetek i do robienia warkoczy. Na wszystko przyjdzie czas.A z takie włóczki będzie mój sweterek




A jednak...

Jednak bez drutów długo wytrzymać nie mogę, i już na drutach kolejna robótka tym razem sweterek http://www.garnstudio.com/lang/pl/pattern.php?id=5686&lang=pl , jestem ciekawa czy mi wyjdzie :) Najtrudniejsze są zawsze początki :)

niedziela, 12 sierpnia 2012

Z innej beczki

 Lato to najlepsza pora na szykowanie przetworów na zimę, po pierwszym grzybobraniu w tym roku wyszły mi 2 słoiczki marynowanych grzybków, i mnóstwo czystego bulionu grzybowego, który został rozlany w formę na lody i zamrożony i czeka na lepsze czasy. Poniżej pyszne ogóraski po maxykańsku (przepisu użyczyła mi przyszła teściowa).

 I jak zawsze zrobiłam więcej zalewy do grzybków, ale to zmarnować się nie mogło więc do słoiczków trafiły również ogóreczki i cebulka.
 Moja fanaberia wsadzenie do słoiczka pikantnej papryki i zalanie jej olejem. I wychodzi nam doskonały dodatek do sałatek wszelkiej maści.
 Od sąsiadki dostaliśmy mnóstwo kilo papierówek, i powychodziło z tego dużo słoiczków musu jabłkowego, była też szarlotka i racuszki z jabłkami.
I najnowsze dzieło które wyszło spod mojej ręki to papryczka marynowana i papryczka w zalewie miodowej. I najlepsze na świecie dżem śliwkowy ale ten jest zjadany na bieżąco.

piątek, 10 sierpnia 2012

środa, 8 sierpnia 2012

W końcu koniec

I Vlad popularnie zwany u mnie w domu Vladzimierz zszedł z drutów, zostało już tylko zablokowanie :) i zrobienie porządnych zdjęć.

wtorek, 24 lipca 2012

:)

I dziś Haruni trafiło w ręce nowej właścicielki, która była zadowolona z prezentu, nawet kolor przypasował. A Vlad stoi w miejscu, coś mi po urlopie veny brakuje.

czwartek, 5 lipca 2012

Czas odpoczynku

I po niedzieli pakuję manatki i wyjeżdżam do mojego Misiaka. Podróż będzie długa bo na trasie Łódź - Puławy czyli przejazd przez 3 województwa, szybkim PKSem przez około 4 godziny :) Jak zawsze najlepszą rzeczą jaka mi wychodzi w podróży to robienie na drutach, więc robótka VLAD jedzie ze mną :)

sobota, 30 czerwca 2012

Vlad foto

I jest już zdjęcie prac nad Vladem :) Moim pistacjowym Vladem :)

Vlad i inne

Jestem zaskoczona tym, że Vlad'a robi się bardzo szybko i przyjemnie :) Jeszcze tylko trzeba udokumentować jak idzie robota :) Dobrze, że są wakacje i to dość długie będzie czas i na robótki i na uczenie się i delikatne nadrobienie materiału na przyszłoroczną męczarnię :) Jestem zdania że człek powinien uczyć się za młodu a nie jak włosy siwieją ;)

czwartek, 28 czerwca 2012

Ponczo und Vlad

Jeszcze planuję zrobić sobie ponczo :) ze wzoru znalezionego w gazecie, niestety trzeba wykonać kwiatki szydełkiem, którego nie lubię, ale cóż pomęczę się trochę dla dobra sprawy. Jak na razie idzie powoli baaaardzo powoli bo kwiatków mam aż 30 a potrzebnych jest ponad 100.
I "Vlad" już na drutach jak na razie idzie dobrze zobaczymy po ilu rządkach się poddam :) I jeszcze siostra się przypomniała, żebym obiecany szalik jej zrobiła

Hmmm...

Siedzę i myślę co by tu jeszcze wydziergać, od mojego "Pana i Władcy" dostałam nakaz wydziergania całej włóczki jaką mam to wtedy zakupimy nową. Przeszukując ciekawych wzorów trafiłam na Vlad'a http://www.ravelry.com/patterns/library/vlad . I to będzie to w kolorze pistacjowym :)

wtorek, 26 czerwca 2012

Haruni skończona




I Haruni już gotowa, jestem zadowolona z niej. Zobaczymy czy koleżance się spodoba. Już planuję sobie zrobić taką samą ale trzy razy większą :)

Moja lista blogów