piątek, 13 czerwca 2014

No nareszcie

skończone zamówione czerwone stringi dla żony kolegi :) bardzo delikatne 100% bawełny :) oby tylko pasowały. Robione metodą bez odcinania nitek znalezioną o tutaj. Znów się czegoś nowego nauczyłam :)
 I żeby żona miała też troszkę łóżkowej uciechy dla kolegi powstał Staś słonik ;) oby pasował bo na oko robiony.
 Tak więc paczuszka gotowa do wysłania jeszcze tylko list napisać, taki tradycyjny odręczny na kartce. I można wysyłać aż do Bytomia :))

8 komentarzy:

  1. To ci para wesoła. Takiego krokodylka zrobiłabym i mojemu mężowi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opis prosty :) znaleziony na blogu Kasi http://kasiulkoweprace.blogspot.com/2011/02/opis-meskiego-ocieplacza.html

      Usuń
  2. A te czapeczki to aby im główki nie zmarzły, jak będą w tych cudach paradować? ;) Świetnie Ci to wyszło.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O takim zastosowaniu czapeczek nie pomyślałam :) może zdjęcia pokażą hihihi

      Usuń
  3. hehe ale pomysłowa jesteś :d słonik bombowy
    Dziękuję za udział w moim candy, niebawem wyniki , życze szczęścia w losowaniu i Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Mam nadzieję, że się spodoba właścicielowi

      Usuń
  4. Ha ha fajny prezent :) Będą mieli uciechę :)
    Świetne prace. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mierzenie się odbyło i pierwsze marudzenie też, że ciśnie, że pije ;) ale z pochwała też była, Aniołek przy 40 stopniowym upale nad dwór chciała czapkę nosić ;)

      Usuń

Moja lista blogów