niedziela, 30 marca 2014

Z innej beczki ....

A dziś przy niedzielni :) pochwalę się jakiego zdolnego mam "Mendę". Michaś ostatnio stwierdził, że boróweczki są zdrowe pyszne i w ogóle warto jeść, a że ceny czasami są zawrotne. To stwierdził "wyhoduję sobie sam" jak powiedział tak zrobił. Kupił sadzonki i sam bez marudzenia posadził. Ostatnio Michaś przekonał się do boczniaków, które wiadomo, że są zdrowe i smaczne i można szybko i łatwo zrobić np.: na wzór kotletów schabowych. I się zastanawia czy też nie zacząć uprawiać boczniaków :) Farmer Michaś się robi :)
Tutaj nasze 2 sadzonki boróweczki 

 Przyszła teściowa też stwierdziła, że borówkę chce mieć :)
I moje dzieła na razie flaczki ale jak zrobię wszystko będę usztywniać :


3 komentarze:

  1. A boróweczki kupiliście chłopczyka i dziewczynkę, bo inaczej nie będzie owoców. Czyżbyś robiła jajeczka wielkanocne, jak tak, to ja zamawiam chociaż jedno. To za te pączki, których nie było.
    Pozdrawiamy S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tak :) zobaczymy co wyjdzie bo na efekt musimy poczekać :) mówisz masz jedno jajo Twoje:)

      Usuń
    2. Dzięki i trzymam za słowo.

      Usuń

Moja lista blogów