Witam wszystkich w ten piękny, słoneczny niedzielny dzień. Wraz z piękną pogodą humor mi się poprawia. A i witam nową osobę wśród obserwujących. Summit posuwa się do przodu, to jest świetna robótka, szybko jej przybywa a pracuje się na niewielu oczkach :) Ostatnio coś zwolniłam z robieniem na drutach yh non stop senna i całe dnie bym w łóżku leżała ale to wina leków niestety. Nie przypuszczałam, że tak zareaguje na nie, ale muszę się przemęczyć jeszcze dłuższy czas. I najwyższa pora wziąć się za ozdoby wielkanocne.
Początkowa "falbanka"
I coraz więcej na drutach
I dla Romana powstaje kolega Staś :) zieloniutki. I najlepszy prezent pod słońcem dostałam tak bez okazji. Ponieważ mam wielką słabość do wszelakich gwar, dostałam płytę "śpiewaną" po śląsku, w gatunku metalu, autografami chłopaków dobrze, że jeden z nich do sąsiad mego kolegi :) jestem zadowolona bardzo i nasłuchać się nie mogę. A tu jeden z ich utworów, przepiękny.
No Michalina, fajny ten szal robisz, fajoski wzór. Rób, rób to potem dla mnie zrobisz, hehe
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy D.A.K.M.
A czemu nie :) sympatyczny wzór :)
Usuń