było szpitalnie ;). A co też mam prawo odpocząć od zgiełku :) Tak więc trafiłam do Raju :) klimatycznie, mały oddział jak to Klinika :) w sali ja i 3 panie słusznego wieku tak zgadza się powyżej 60 lat :) wesoła sala, śmiechy non stop :) Znajomi się śmiali, że raczej do szpitala psychiatrycznego trafiłam bo wszędzie kraty ;) Ale muszę pochwalić tę Klinikę, tak dociekliwych lekarzy już dawno nie spotkałam :) był czas na dzierganie spódniczka dla mnie w żółwim tempie się robiła i robi. Nawet zamówienie na bieżnik dostałam zrobiłam ale zdjęcie się zapodziało :( na pendrivie którymś :( jak znajdę pochwalę się a teraz kilka fotek z pobytu :)
Piękny zachód słońca nad cudowną Łodzią :
W nagrodę, że dzielnie pobyt zniosłam dostałam kwiatki :)
i w pełni nielegalne wino ;)
i taki oto miałam widok z okna :
Współczuję, bo ja nie lubię szpitali. mam nadzieje, ze teraz jest wszystko w porządku.
OdpowiedzUsuńO dziwo zadowolona byłam. Personel medyczny i inny przesympatyczny :-) Taka domowa atmosfera. A byłam na badaniach tylko :-)
UsuńA który to taki "piękny" szpital w Łodzi?
OdpowiedzUsuńA szpital na Sterlinga :-)
Usuń